Łez teren
Lecą łzy
Tak jakoś nie po kolei
Najpierw dziesiąta,
Setna, Dwudziesta
I dopiero pierwsza
Słońce osusza
Tylko co drugą
Reszta spływa
Na zwilżone usta
Tak jakoś nie po kolei
Najpierw dziesiąta,
Setna, Dwudziesta
I dopiero pierwsza
Słońce osusza
Tylko co drugą
Reszta spływa
Na zwilżone usta
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie czytam, nawet jeżeli nie odpowiadam.