Normalny
Wyrwał się stąd
Prosto w wielki świat
Nie doceniał nigdy tego,
Co dostał tutaj i tam
Do świata bezwzględnego
Przystosował się doskonale
Reguły rządzące kapitalizmem
Od razu opanował wspaniale
Zawsze dostawał to, czego chciał
Sprzeciwu jakoś nigdy nie uznawał
Jemu przecież należy się
On wszystko, co najlepsze miał
Do celu swojego po trupach zmierzał
Każdego, kto mu się sprzeciwił
Zawsze bez trudu z błotem zmieszał
Bezwzględny, wyrachowany i perfidny
Wrażliwość zdecydowanie obca mu była
Kłamać potrafił perfekcyjnie
Wrodzona perfidia swoje robiła
Wyrwał się stąd
Prosto w wielki świat
Nie doceniał nigdy tego,
Co dostał tutaj i tam
Prosto w wielki świat
Nie doceniał nigdy tego,
Co dostał tutaj i tam
Do świata bezwzględnego
Przystosował się doskonale
Reguły rządzące kapitalizmem
Od razu opanował wspaniale
Zawsze dostawał to, czego chciał
Sprzeciwu jakoś nigdy nie uznawał
Jemu przecież należy się
On wszystko, co najlepsze miał
Do celu swojego po trupach zmierzał
Każdego, kto mu się sprzeciwił
Zawsze bez trudu z błotem zmieszał
Bezwzględny, wyrachowany i perfidny
Wrażliwość zdecydowanie obca mu była
Kłamać potrafił perfekcyjnie
Wrodzona perfidia swoje robiła
Wyrwał się stąd
Prosto w wielki świat
Nie doceniał nigdy tego,
Co dostał tutaj i tam
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie czytam, nawet jeżeli nie odpowiadam.