Wyczekiwanie
Noszę go
Czasem leży
Niech wyda wreszcie
Jakiś dźwięk
Ustawiłam mu dzwonki
Już dawno
Po to, aby dzwonił
Patrzę na ekran
Nadsłuchuję...
Sekundy, minuty, godziny, dni
Mijają, lecz
Dla niego chyba
Czas się zatrzymał
Telefonie drogi,
Przecież działasz normalnie
Powinieneś dzwonić
Dlaczego więc milczysz?
Czasem leży
Niech wyda wreszcie
Jakiś dźwięk
Ustawiłam mu dzwonki
Już dawno
Po to, aby dzwonił
Patrzę na ekran
Nadsłuchuję...
Sekundy, minuty, godziny, dni
Mijają, lecz
Dla niego chyba
Czas się zatrzymał
Telefonie drogi,
Przecież działasz normalnie
Powinieneś dzwonić
Dlaczego więc milczysz?
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie czytam, nawet jeżeli nie odpowiadam.